czwartek, 9 marca 2017

,,czorne jajca''

Kroszonki w czerni


Hejka jak obiecywałam u mnie dalej temat jajeczny, tym razem króluje czerń.
Konkurs mam za sobą przyznam że co roku większe progi, zrobiłam co było w mojej mocy teraz pozostało tylko czekać na ocenę komisji.

Ciężko skrobałam i skrobałam i udało mi się wydrapać 4 kroszonki nowe wzorki nowe kompozycje.



Trochę popytałam i po testowałam nowe wersje farbowania, przyznam że metoda szybsza mniej brudzenia, a powierzchnia dobrze zdrapywalna. Mowa o farbowaniu tuszem technicznym, jedna wada tj. paleta barw ogranicza się do czerni , inne barwy nie kryją dobrze.













Ciężka sprawa z tymi jajcami nie chciały podda się fotograwce :) wiec za jakość zdjęć wybaczcie
Ten tusz jednak do bani daje zbyt duży połysk, nie ma to jak poczciwa cebulka.

Uciekam czeka na mnie jajo XXL......... ale o tym następnym razem . Pa Pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz