sobota, 27 grudnia 2014

czas na kolejną szarość

 Szarości kolejny raz


Święta święta  i już po świętach brzuchy napełnione oczy nasycone a lenistwa nadchodzi powoli kres a jak u was?......

Tak się złożyło, że postanowiłam pobawić się dłużej kolorami szarości i jeszcze przed świętami udało mi się stworzyć dwa koszyczki z przegródkami na dziewczęce drobiazgi np do włosów. 


Szybko je stworzyłam bo też szybkie było zamówienie w sam raz dla nastoletnich dziewczyn.
Motylki i różyczki myślę że to dobrze dobrane motywy ozdobne dla młodych dziewczyn.
Ciężko zresztą znaleźć inne  ozdobne wzory serwetkowe,  nie wiem czym dokładnie się teraz interesuje młodzież, bo przecież teraz nastała era telefonów i wszystko się kręci wokół fejsa.
Z dziećmi to jednak łatwiej jak to mówią: ,, małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot" ciężko za nimi nadążyć.
 Dobra starczy tych mądrości i wracam do szarych koszyczków.
Wyszły dość spore ale myślę że to dobrze w końcu zawsze tych drobnych pierdół się nazbiera sporo. Przydatne też na pewno będą przegródki.
Na szczęście z szarą farbą nie miałam problemu bo mi zostało jeszcze dość sporo po malowaniu mieszkania i na pewno jeszcze znajdą się jakieś prace w tej barwie.
Z różem to było gorzej bo musiałam namieszać z pigmentu, a przy drugiej porcji rurek to farba przybrała bardziej odcień fioletu. Dzięki temu powstały dwa różne koszyczki. ( tego jednak nie widać na zdjęciach jak w żeczywistości).

Tak więc pomiędzy wolnymi chwilami świątecznych dni chcę wam pokazać kolejne moje prace.






poniedziałek, 22 grudnia 2014

Choinka w nowej odsłonie i świąteczne życzenia

Życzenia dla wszystkich zapracowanych rękodzielników

Witajcie kochani jak tam przygotowania do świąt u mnie jest już super: pierniki gotowe szopka ustawiona porządki domowe na ukończeniu dom przystrojony zostało ubranie choinki ale to już sprawa dzieci i męża więc teraz mogę zabrać się za pisanie i oglądanie waszych prac.

Życzę wszystkim serdeczności zdrówka i miłości, niech spełniają się najlepsze życzenia a nowy rok da wam nowej radości i wielu nowych ciekawych pomysłów w waszych twórczych pracach.


Po życzeniach nadeszła kolei na pokazanie wam jaką choinkę udało mi stworzyć się z resztek które zostały mi po wykonaniu tegorocznej szopki bożonarodzeniowej, którą pokażę wam  w najbliższym czasie.



ostatnim czasie poświęciłam też trochę czasu na wykonanie ozdób na wigilijny stół czyli : kompletu  podstawek ze świątecznym motywem oraz małych wiklinowych reniferów na wykonanie których znalazłam kursik .TUTAJ




  Szalony taniec w filiżance... w końcu moda jest na tańce połamańce


Jeden się upił barszczykiem a drugi broni się przed zjedzeniem.
One są tak zabawne że takich historii można wymyślać mnóstwo, a najbardziej to podpadły dzieciom. Musiałam wykonać ich dla każdego członka rodziny bo każdy takiego chciał mieć. Polecam wszystkim naprawdę świetna z nimi zabawa.







Przy robieniu wianka o którym pisałam w poprzednim poście wykonałam też świecznik na stół w odcieniu szarym do którego użyłam naturalnych suszonych ozdób z letniego ogrodu.
Szklany wazon zawsze się przydaje najlepsze jest to że dzieci nie kusi żeby skubać srebrną trawkę.
Zaś na podstawkę pod świeczkę wykorzystałam patent Danusi na metalowe denka po puszkach
Prawda że szybko i prosto


Jakoś nie umiem zdecydować się na kształt świeczki............Walec czy kula?

Jak święta to oczywiście nie może zabraknąć świątecznych słodkości na które poświęciłam aż 10 dni a znikną w mig przy moich łasuchach., a wy moi drodzy obserwatorzy nacieszcie oczy wyglądem bo smaku i zapach niestety wam nie prześle. ...... :)




Człowiek tak zalatany że na bombki już nie starczyło mi sił ,na pewno zabiorę się za nie w przyszłym roku, a wszystkie pomysły dokładnie zapisuję w moim kajeciku.więc na pewno nie zginą


udanych świąt pozdrawiam serdecznie, do następnego razu po świętach :)

niedziela, 21 grudnia 2014

Szary odcień wianka

Szary odcień wianka i nie tylko 

Witajcie wszyscy zapracowani i zabiegani

Potrzebowałam fajnej ozdoby na drzwi ponieważ zabrakło mi czasu na zrobienie wianka adwentowego, więc postanowiłam zrobić przynajmniej wianek na drzwi, a ponieważ  Danusia wyskoczyła z szarym to było oczywiste że tym razem w moim domu nie braknie ozdób świątecznych w kolorze szarym i srebrnym.



banerek



Szary, siwy, srebrzysty mimo zimnej barwy koloru to bardzo gości w moim domu mam ściany w ciemnej barwie szarości dużo ubrań w garderobie i dużo srebra w pudełeczku na biżuterię mam też szare wiadro do mycia podłóg i srebrną karoserię auta a i jeszcze szarą pościel i buty i tak bym mogła wymieniać przez godzinkę bo bardzo lubię ten kolorek i fajnie się łączy i z innymi kolorkami co dodaje fajnego uroku różnym gadżetom.

Wracając do wianka to zrobiłam go z wikliny papierowej, a ponieważ mało mnie bawią ozdoby sztuczne i plastikowe które są fe dla środowiska i dla oka postanowiłam zastąpić ozdobami zebranymi w naturze. Szyszki modrzewiowe zawsze się wszędzie wpasują, do tego korzonki czosnku i makówki po letnich makach z ogródka. No z listkami to było gorzej ale zawsze można coś wymyślić, recykling góruje - trochę papieru małej szmatki brokat i farba całość nawet fajnie się skomponowała.


Z tymi szarościami szło mi tak fajnie że poszło z górki przy zrobienia ciekawego świecznika na stół
Oczywiście pomijam go w prezentacji cykliczne kolorki szarość na grudzień, pokażę go wam w poście o świątecznych ozdobach.
Wszystkim życzę Wesołych świąt :)

Mały kawowy upominek

Koszyczek upominkowy zdobiony kawą

ho ho ho i po świętach czas to zawsze ma nad nami jednak przewagę i ciężko z nim się ścigać.
Dziś będzie za to szybko bo i też nie ma nic takiego wielkiego zwykły koszyczek jakich wiele u rękodzielników. tak jakoś wyszło że wróciłam do pomysłu z kawą a i też nie miałam za bardzo chęci żeby wymyślać coś wielce nowego.
Potrzebny był mi na szybko jakiś upominek urodzinowy dla dziadka, myślę że trafiłam prosty szybki a co najważniejsze przydatny.
To tyle komu odpowiada niech spróbuje własnych sił i zrobi podobny . 







Urodzinowy tort

Witajcie,
czas leci na pełnej mocy, a ja strasznie nie znoszę pośpiechu i tej całej przedświątecznej gonitwy. Nie wiem jak u innych ale u mnie już końcówka, więc nareszcie będę mogła nadrobić zaległości na blogu. Trochę tych prac się nazbierało ale będą musieć poczekać w mojej twórczej poczekalni aż ujrzą światło waszych monitorów. 
Myślę że się nie pogniewacie.
Dzięki wszystkim serdecznie za wasze pokrzepiające opinie na temat mojego makaronowego aniołka, taką mam ochotę zrobić ich więcej tylko jakoś ciężko mi się zabrać bo ciągle coś ważnego na głowie.
Dziś za to będzie o czymś innym, żeby odsapnąć od świątecznych pierniczków, sprzątania i całego św zamieszania, pochwalę się wam kolejnym słodkim torciku jaki miałam okazję 3 tygodnie temu zrobić dla mojego synka.

Tort urodzinowy z okazji 6- stych urodzin  ,,Angry birds"

Dzieci to jednak mają wymagania ciągle podwyższają poprzeczkę, a mama to musi ciągle coś wymyślać. Ci co mają dzieci to wiedzą że radość dziecka jest bezcenna.  Posiedziałam z 2 nocki i spełniłam życzenie synka. warto zobaczyć uśmiech radości i ubrudzoną buzię.
Nie ma to jak czekolada, przynajmniej dla moich dzieci to królowa słodyczy, więc też tort był czekoladowy. 
Kakaowe biszkopty przełożone kremem budyniowym o smaku chałwy oraz czekolady z kawałkami czekolady i oczywiście polewą czekoladową dla załamania smaku między warstwami znalazł się domowej roboty dżem jerzynowo-malinowy. Ptaszyska ,,Angry birds" to zwykła masa cukrowa i trochę zabawy ze szkoły.
To tyle na temat wyjaśnień cukierniczych , jeśli chodzi o stronę wizualną to zapraszam do galerii poniżej.





poniedziałek, 24 listopada 2014

Złoty anioł czernią ozdobiony

Witam wszystkich serdecznie,
Dziś na reszcie się pozbierałam, a wy jak radzicie se w tej szarudze?
Ta jesienna szarość dała mi w kość i w mojej twórczości nastała pustka. Do tego się pochorowałam i kompletnie wszystkiego mi się odechciało, niestety każde mamy wiedzą że im chorobowe nie jest pisane, więc wzięłam się w garść i zaraz wam pokażę co udało mi się ukończyć. 
Trochę po marudziłam,a teraz już do rzeczy dziś będzie o Makaronowym aniele specjalnie dla Danusi w kolorze Złotym z dodatkami czerni na złote kolorki listopada.




Uroczyście oświadczam że otwieram tym samym tegoroczny sezon świąteczny.

Złoty anioł czernią zdobiony



Cały anioł składa się z makaronu wyj głowa - jajko styropianowe, tak wyszło z uwagi na wielkość anioła i nie mogłam znaleźć odpowiedniego kształtu makaronku a i też choroba nie pozwoliła mi na poszukiwania sklepowe więc poratowałam się tym co było pod ręką w magazynku rzeczy przydatnych.
Tak makaron zawsze pod ręką, a i ten pomysł w zasadzie zrodził się już rok temu ponieważ jakoś nie wyszło z realizacją musiałam podjąć się danej sobie obietnicy jak to wszyscy mówią "w przyszłym roku się uda".
Jeśli chodzi o kolorystykę to dobrałam ją od samego początku specjalnie na kolorki u Danusi.
Zdecydowałam się na czarno złote połączenie bo je wprost uwielbiam. Czarny zawsze kojarzy mi się z klasyką i elegancją. dużo czerni wisi w mojej szafie i bardzo ją lubię, a złoto z dostojnością osób wyższych, uwielbiam je nosić w biżuterii, trochę zawsze w święta złocne po ozdobach bądź położę złoty obrus na stole i tyle.
Tak więc pomyślałam aniołowi tak się wypada ubrać. Święta Bożego narodzenia to zawsze taki przepych z tond wszyscy wszystko złocą zatem  i ja poszłam tym śladem.Wiem wiem zaraz powiecie że aniołki to powinny być białe i czyste, a ten ma czarną szatę powiedzmy zatem tak czarny wyszczupla, a mój aniołek wyszedł troszkę przy tuszy więc mu się przyda wizualnego odchudzenia.
Skrzydła dla wyszczególnienia obmalowałam powiedzmy białym złotem jak to teraz ponoć w modzie, z kolei włoski są blant ze złotym muśnięciem. Dobra dość o kolorach teraz mała galeria i anielski pokaz najnowszego krzyku mody tego sezonu:







Na koniec buchnę wam parę fotek z mojej pracy na dowód że anioł wyszedł od A do Z z moich rąk, a nie pojawił się jako gotowiec z jakiegoś kiermaszu.



uff... dobrnęliście  na koniec to fajne dzięki, pa do następnego razu 

niedziela, 16 listopada 2014

Koszyk jajeczny


Wiklinowy koszyk na jajka po raz drugi

Witam w ten ponury niedzielny dzionek dziś krótko i skromnie o wiklinowym koszyku na jajka? ...wiem wiem to nie te  święta, ale muszę się nim z wami podzielić. Miał być zwykły a wyszedł cudaczny.
Chociaż jak patrzę na niego dłużej i dokładniej to zmieniam rozwiązanie cudaczka na dość ciekawe i praktyczne.






Mówiłam że będzie krótko .
Zatem za krótką uwagę tęż dzięki wielkie,a i jeszcze dzięki za wszystkie miłe słowa na temat poprzedniego posta o armatkach. To pozdrowionka i pa.

czwartek, 13 listopada 2014

Siostrzane armatki

Hej hej jak wam leci?
u mnie to różnie ciągle coś dłubie roluję i maluję.Wszędzie pełno już prac świątecznych ale nie u mnie, o nie na razie nie mam zamiaru przyśpieszać świąt... lecę w swoim tempie i dziś będzie o dwóch siostrzanych armatkach jakie miałam okazję zrobić.

Siostrzane wiklinowe armatki


Podobne ale różne, która się wam bardziej podoba? z zielenią czy z wanilią? jakoś nie umiem się zdecydować.



Armatka już oklepany temat w wiklinie ale mi jakoś wydaje się jednak klasyką i ciągle będzie w modzie. Wpaść na  dobry pomysł na upominek dla faceta do nie lada wyzwanie. Butelka to chyba jednak zawsze się sprawdza. Myślę że zbędne ozdoby są tu nie potrzebne bo i tak jeszcze żaden facet ich nie docenił przy najmniej ja takiego nie znam, dlatego wstawione kolorki dobrze to pasują, a wy jak myślicie?

Dla lepszej oceny możecie zobaczyć kilka fotek z różnych stron









uffff...... dzięki że dotrwaliście do końca . Opinie mile widziane teraz uciekam pa pa